Nowelizacja przepisów o zwolnieniach lekarskich, która weszła w życie na początku kwietnia 2025 r., budzi kontrowersje wśród ekspertów rynku pracy, lekarzy oraz pracodawców. Proponowane zmiany pozwalają osobom przebywającym na L4 na wyjazdy zagraniczne oraz podejmowanie innej pracy – pod warunkiem, że stan zdrowia na to pozwala. W ocenie specjalistów liberalizacja może jednak przyczynić się do zwiększenia skali nadużyć i osłabić rolę lekarza jako kontrolera zdolności do pracy.
Nowe przepisy umożliwiają pracownikom na L4 wyjazdy zagraniczne i podejmowanie dodatkowej pracy.
Eksperci alarmują, że liberalizacja przepisów może prowadzić do wzrostu nadużyć i strat finansowych dla systemu.
W 2024 r. Polacy spędzili rekordowe 240 mln dni na zwolnieniach lekarskich, z czego znaczną część zakwestionowano.
Środowisko pracodawców i lekarzy apeluje o ostrożność i szersze konsultacje społeczne przy wdrażaniu nowych regulacji.
Nowe przepisy L4 – więcej swobody, mniej kontroli?
Zgodnie z nowelizacją wprowadzoną w kwietniu 2025 r., pracownik przebywający na zwolnieniu lekarskim może – jeśli jego stan zdrowia na to pozwala – wyjeżdżać za granicę oraz podejmować inne zatrudnienie. Celem tych regulacji jest dostosowanie przepisów do zmieniających się realiów rynku pracy i potrzeb pracowników.
Jednak zdaniem wielu ekspertów nowe zapisy zwiększają ryzyko nadużyć, szczególnie w sytuacjach, gdy nie będzie jasnych kryteriów oceny zdolności do wykonywania pracy.
– Już teraz obserwujemy wiele przypadków nadużywania L4 – mówi Mikołaj Zając, ekspert rynku pracy i prezes firmy doradczej Conperio. – Najczęstsze z nich to wyjazdy wypoczynkowe lub dorabianie podczas zwolnienia. Liberalizacja przepisów może jedynie otworzyć furtkę do większych nadużyć, co przełoży się na straty finansowe dla pracodawców i rosnące obciążenie systemu ubezpieczeń społecznych.
Niepokój środowiska medycznego – zagrożenia dla zdrowia publicznego
Eksperci zwracają uwagę również na inny problem – możliwe przesunięcie odpowiedzialności za ocenę stanu zdrowia z lekarza na pacjenta.
– Obawiamy się sytuacji, w której to sam pracownik będzie „decydował”, czy może pracować, pomimo dolegliwości – komentuje Michał Zając. – Takie samodzielne decyzje, szczególnie przy obniżonej sprawności psychoruchowej, mogą prowadzić do zagrożenia zdrowia i życia, zarówno samego pracownika, jak i osób trzecich.
W 2024 r. Polacy spędzili łącznie 240 milionów dni na zwolnieniach lekarskich – najwięcej w historii. Po kontrolach, państwowe instytucje zakwestionowały świadczenia chorobowe na łączną kwotę przekraczającą 52 mln zł. To pokazuje, że problem nadużyć już teraz jest realny i kosztowny.
Potrzebna ostrożność i szerokie konsultacje
Nowelizacja spotkała się z mieszanymi reakcjami zarówno ze strony pracodawców, jak i związków zawodowych. Część środowiska ocenia zmiany jako potencjalnie pozytywne – np. dla osób z chorobami przewlekłymi, które chcą być aktywne zawodowo. Większość jednak wskazuje na potrzebę ściślejszych wytycznych, czytelnych kryteriów oceny zdolności do pracy i kontroli lekarskiej.
– Kluczowe pytanie brzmi: czy nowe przepisy realnie poprawią sytuację pracowników, czy pogłębią problemy systemowe? – podsumowuje Mikołaj Zając.
Nowy Gabinet Stomatologiczny: nowe przepisy o zwolnieniach lekarskich
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.