Fot. Toyota

Doctor & Life
Typografia
  • Najmniejsza Mała Średnia Większa Największa
  • Obecna Helvetica Segoe Georgia Times

Toyota Camry. Od kilku miesięcy w salonach dostępna jest zmodernizowana 8. generacja Camry. To co najbardziej cieszy to zdecydowanie nowe systemy multimedialne, których bardzo brakowało w poprzedniej wersji auta. I ten fantastyczny silnik.

 

Toyota Camry. Silnik

Samochód dostępny jest z 218-konnym  silnikiem w układzie hybrydowym (2,5 Hybrid Dynamic Force  218 KM e-CVT). To jest jedyny dostępny w tym modelu silnik. Ale szczerze mówiąc po co inny, skoro 218 koni to wystarczająca moc, aby przyspieszyć do 100 km/h w 8 sekund, a średnie spalanie to nieco ponad 5 l na 100 km. I to wszystko w dużej, ważącej 1600 kg, limuzynie. Może należałoby zakazać produkować innych silników, a ten silnik zastosować we wszystkich samochodach? Dynamika, oszczędność, moc.

Toyota Camry. Multimedia

Do tej pory Toyota miała problem z zaawansowanymi systemami multimedialnymi. Nawet nowe konstrukcje były wyposażane w stary system multimedialny Toyoty. Zadowolone z tego były jedynie osoby próbujące ukryć się przed „szpiegostwem” Google Map. Teraz system ten został doposażony w Android Auto i CarPlay. Jest to zdecydowany krok w rozwoju samochodu.

Camry to limuzyna pod każdym względem. Jest duża, wygodna i przemyślana. Jedynie wsiadanie do niej jest trudne – auto jest dość niskie i trzeba się trochę pogimnastykować. Ale jak się już usiądzie w fotelu jest bardzo wygodnie. Na kanapie, a właściwie na dwóch połączonych fotelach drugiego rzędu, siedzi się tak samo wygodnie jak na przednich. Przestrzeni na nogi jest bardzo dużo, a i samo siedzisko jest duże. Tylne fotele, podobnie jak przednie mają możliwość elektronicznej regulacji kąta nachylenia oparcia, a także ustawienia zagłówka. Ponadto, pasażerowie jadący z tyłu mają oddzielną strefę klimatyzacji, podgrzewane fotele oraz multifunkcyjny tunel środkowy, na którym można zarządzać całą elektroniką i klimatyzacją, a nawet radiem.

Toyota Camry. Wyposażenie

Bagażnik ma pojemność 500 litrów, choć wygląda jakby miał zdecydowanie więcej. Problemem są tylko zawiasy klapy głęboko wnikające w przestrzeń bagażnika. To taki standard azjatyckich sedanów. Oczywiście auto jest wyposażone w cały zestaw systemów ułatwiających prowadzenie: od adapcyjnego tempomatu, poprzez system utrzymywania auta w pasie ruchu aż po system antykolizyjny. Jazda w korku wymaga wciśnięcia jednego przycisku i samochód sam będzie podążał za autem poprzedzającym. Prędkość maksymalna auta jest ograniczona elektronicznie do 195 km/h.

I na koniec najistotniejsze cena. Najtańsza wersja kosztuje 146 tys. zł. Wersja z pakietem VIP ok. 185 tys. zł.

_____________________________

Dowiedz się więcej

Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie

GAZETKA

nakladki na zeby zdjecie dodatkowe 2 min

 

EWA MAZUR PAWŁOWSKA