Kto słucha „trójki”, choć takich osób jest niestety coraz mniej, ten wie, że renault reklamuje talismana jako samochód dla biznesu. Co to znaczy auto dla biznesu? i jaką moc ma owy talisman?
Na to drugie pytanie odpowiedź jest prosta. Moc Talismana to od 110 do 200 KM, bo taką paletę silników przygotował Renault. Żadnej innej ponadnaturalnej właściwości nie zauważyłem podczas tygodniowego użytkowania tego auta. To zwykły samochód. Naprawdę.
Czy jest to samochód dla biznesmena? Na pewno jest bardzo wygodny. Ma bardzo wiele elementów podnoszących komfort podróży, łącznie z systemem masażu wbudowanym w przednie fotele. Choć dla kierowcy nie jest to idealne rozwiązanie. Osobiście po dwóch minutach masażu musiałem go wyłączyć, bo po prostu przeszkadzał w skupieniu się na drodze. Co ciekawe, inni kierowcy, którzy zasiedli za kierownicą tego samochodu, mieli bardzo podobne wrażenie. Wszyscy poprosili o wyłączenie masażu. Z ciekawych funkcji: bardzo przydatny jest system ułatwiający wsiadanie do auta. Fotel odsunięty jest maksymalnie do tyłu. Kierowca zajmuje miejsce za kierownicą, zamyka drzwi i fotel sam przesuwa się do przodu. To może bardzo się
przydać na spracowane plecy stomatologa.
Kokpit samochodu to jeden duży, a w zasadzie bardzo duży ekran. Można na nim kontrolować i ustawiać wszystkie funkcje pojazdu. Co prawda wymaga kilku
dni nauki, bo możliwości wyboru opcji jest dość dużo. Kontrolować można nawet zanieczyszczenie powietrza, a jedną z dodatkowych funkcji jest usuwanie brzydkich zapachów z wnętrza samochodu. Jedno niestety konstruktorom tego auta nie wyszło. Gdzieś na końcu prawego podłokietnika umieścili przycisk
do ustawiania tempomatu. Pomysł absurdalny. Tempomat włączamy zazwyczaj na autostradzie, gdy jedziemy z dużą prędkością. A w Talismanie nie da się go włączyć, nie odrywając wzroku od drogi na 3-4 sekundy. A jadąc z prędkością autostradową w tym czasie przejedziemy ok. 200 metrów.
Warto wspomnieć jeszcze o systemie 4Control. Nie jest to napęd na cztery koła, tylko system wspomagający skręcanie. Otóż Talisman ma skrętne wszystkie 4 koła. Rzeczywiście jest bardzo zwrotny. Ceny. Najtańsza wersja ze 110-konnym silnikiem kosztuje niecałe 95 tys. zł. Wersję z masażem w przednich
fotelach można kupić za ok. 107 tys. zł, a ta najbogatsza kosztuje 150 tys. zł.