Renault od wielu lat eksperymentowało z małymi samochodami sportowymi. Jednak tworząc Grandtoura, poszło o krok dalej niż konkurencja. Wyprodukowało mały samochód o nadwoziu kombi, który jeździ niczym rajdówka.
Zazwyczaj małe usportowione samochody tworzone są na wersji hatchback (tej najkrótszej). Kombiaki są wykorzystywane do budowy sportowych samochodów, ale są to duże auta, co najmniej segmentu C, a najlepiej D. Renault Clio Grandtour to auto kombi z segmentu B. Mały, ale zadziorny. 17-calowe koła podkreślają jego sportową sylwetkę, opadająca ku tyłowi linia dachu sprawia wrażenie, że samochód jedzie nawet, gdy stoi na parkingu. Boczne przetłoczenia, chromowane elementy zderzaków. Wszystko to sprawia, że samochód jest wyjątkowo ładny.
Równie przyjemnie jest w środku samochodu. Głębokie fotele pokryte są materiałem z widocznym wzorem fl agi startowej. Za kierownicą umiejscowiono dwie duże łopatki do zmiany biegów, a skórzaną kierownicę przeszyto białą nicią.
Trochę zaskoczona będzie osoba, która myśli, że auto typu kombi oferuje dużo miejsca w środku. Nie wiedząc czemu, wcale tak nie jest. Gdy przedni fotel odsuniemy mocno do tyłu, to jego oparcie dotyka siedziska tylnych foteli. O włożeniu nóg w tę lukę nie ma mowy. Bagażnik ma 443 litry, czyli jest przyzwoity.
Auto napędzane jest przez mały silnik benzynowy 1,2 l. Dysponuje on mocą 120 KM. Pozwala na rozpędzenie auta do prędkości 100 km/godz. W 9,4 sekundy. Jak na samochód klasy B jest to bardzo przyzwoity wynik, jednak - jak na auto sportowe - to, że co najwyżej średni.
Auto jest bardzo dobrze wyposażone. Znajdziemy w nim wszystkie potrzebne do wygodnego prowadzenia samochodu dodatki. Dla tych, co lubią sportową jazdę i wyścigi, przygotowano możliwość zapisania w module nawigacji trasy i mierzenia prędkości, z jaką ją pokonamy. Dodatkowo, auto ma zapisane schematy kilku torów wyścigowych. Co prawda, nie wiem, jak to można w praktyce wykorzystać, ale gdyby ktoś miał do dyspozycji plac asfaltowy o wymiarach 2 na 3 km, to mógłby objechać wszystkie tory wyścigowe świata.
Dla kogo jest ten samochód? Zazwyczaj auta typu kombi to samochody rodzinne. W tym przypadku rodzina z małymi dziećmi może się zmieści. Z większymi raczej nie. Jest to samochód dla jednej osoby do jeżdżenia do pracy, na zakupy. Ma sportowe zacięcie i naprawdę fajny wygląd. Są osoby, którym chodzi o takie auto i one z pewnością rozważą wydanie ok. 60 tys. zł. na Renault Clio Grandtour.
Autor: mgr inż Piotr Szymański
Absolwent Politechniki Warszawskiej. Dziennikarz. Redaktor naczelny magazynu Nowy Gabinet Stomatologiczny.
Dowiedz się więcej - Renault Clio Grandtour. Nowy Gabinet Stomatologiczny.
Artykuł opublikowany w numerze 3/2016 magazynu Nowy Gabinet Stomatologiczny. Zobacz pełny spis treści.
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym s
