Nie poinformowałem pacjenta o innych metodach leczenia jego dolegliwości. Czy podpisana przez niego zgoda na leczenie moją metodą ma moc prawną?
Zgoda na leczenie z prawnego punktu widzenia jest czynnością, która uprawnia do udzielenia świadczenia zdrowotnego. Jest to jednostronne oświadczenie woli, że pacjent wyraża zgodę na zaproponowaną metodę leczenia, pomimo możliwych powikłań, niezagwarantowania proponowanego efektu leczenia, przeciwwskazań. Jest to również oświadczenie, które mówi o tym, że pacjent spośród innych możliwych metod leczenia, wybrał tą konkretną.
Lekarz ma obowiązek poinformowania pacjenta przed udzieleniem przez niego zgody na leczenie o innych metodach leczenia (o ile oczywiście istnieją). Podnosi się, że lekarz powinien wskazać inne metody leczenia, nawet te, których sam nie stosuje, ale są dostępne na rynku medycznym. Pacjent po rozważeniu dostępnych metod leczenia powinien podjąć decyzję, którą metodę wybiera. Na podjętą przez niego decyzję wpływ mogą mieć różne czynniki: koszt zabiegu, powikłania, rokowania… Jednak jest to indywidualna decyzja pacjenta i lekarz powinien ją uszanować. Bardzo często w zgodach posiadanych przez placówki medyczne umieszcza się wpis o treści: „zostałem poinformowany o alternatywnych metodach leczenia”. Taki zapis, jeżeli nie wymieniono alternatywnych metod leczenia (na zgodzie, bądź w dokumentacji medycznej) stanowi dla lekarza obciążenie dowodowe. Oczywiście nie chodzi o to, aby zgodę pacjenta powiększać do dużych rozmiarów i dopisywać w niej wszystkie możliwe metody leczenia danej dolegliwości. Lekarz w przypadku sporu będzie musiał udowodnić, jakie alternatywne metody leczenia zaproponował pacjentowi. Dlatego uzasadnione jest, aby podawać pacjentowi alternatywne metody leczenia i wpisywać je do dokumentacji medycznej pacjenta, bądź - jeśli jest miejsce - na druku zgody.