Przedstawiciele Europejskiej Regionalnej Organizacji Światowej Federacji Dentystycznej ERO-FDI uważają, że komercyjne interesy zewnętrznych inwestorów stanowią potencjalne ryzyko dla pacjentów. Chodzi o to, że powstaje coraz więcej przychodni stomatologicznych finansowanych i zarządzanych przez osoby, które nie są lekarzami dentystami.
Lecznicami coraz częściej zarządzają również spółki, w których lekarze dentyści nie są udziałowcami. Władze ERO – FDI przestrzegają: "zewnętrzni inwestorzy wpływają na decyzje dotyczące leczenia, zagrażają jakości opieki stomatologicznej, negatywnie wpływają na systemy opieki stomatologicznej, zarówno publicznej, jak i prywatnej. Podmioty udzielające świadczeń są zarządzane przez osoby trzecie, naruszają prawo pacjenta do swobodnego wyboru lekarza dentysty, sprzyjają tzw. nadmiernemu leczeniu - udzielaniu świadczeń bez wskazań medycznych.”
W tej sprawie pojawił się postulat wystosowany do organizacji stomatologicznych oraz polityków. Dotyczy on przeciwstawieniu się tworzeniu podmiotów stomatologicznych przez spółki, w których lekarze dentyści nie są udziałowcami.