Sprzęt stomatologiczny
Typografia
  • Najmniejsza Mała Średnia Większa Największa
  • Obecna Helvetica Segoe Georgia Times

Kolor pracy protetycznej. Jak powinna wyglądać komunikacja pomiędzy gabinetem stomatologicznym a pracownią protetyczną? Mam na myśli sytuację, w której należy przekazać do pracowni informację o kolorze odbudowy jaka ostatecznie ma trafić do pacjenta. Oczywiście nie są to sytuacje, których nie da się rozwiązać. Rozmowa telefoniczna, opis pisemny, zdjęcia z telefonu lub z aparatu cyfrowego. Sposobów jest dużo. Jedne są mniej, drugie bardziej precyzyjne. Jedne zabierają mniej czasu, a inne więcej. Można również zaufać pracowni i powiedzieć: „poproszę A2”, a reszta leży w rękach technika.

Kierując się sentencją „popyt generuje podaż”, firmy zaczęły produkować urządzenia, które mają wskazywać kolor danego zęba. Działają one z różną precyzją i różną powtarzalnością. Krótko mówiąc, część z nich jest po prostu niedopracowana. Po drugiej stronie barykady są urządzenia, do których większość z nas nie będzie miała zastrzeżeń

Jedno z takich urządzeń jakiś czas temu trafiło w moje ręce. Rayplicker, bo taka jest jego nazwa, produkowany jest we Francji przez firmę Borea. Firma została utworzona w 2013 roku, a jej cel był jasny – stworzyć urządzenie, jednoznacznie wskazujące kolory zębów oraz ich przezierność, które będzie bezawaryjne, łatwe w obsłudze i będzie miało duże zaplecze w postaci oprogramowania, dającego duże możliwości analizy.

Będąc na ogół sceptykiem, otwierałem opakowanie ze skanerem, nie wiążąc z nim większych nadziei. Pierwsze wrażenia? Solidnie wykonana obudowa i bardzo fajny design. Krótki przegląd instrukcji i rozpocząłem testy. Jak duże było moje zdziwienie po pierwszych minutach użytkowania, wiedzą tylko moi koledzy i koleżanki w pracy. Banalny w obsłudze, charakteryzujący się powtarzalnością, szybki, bezprzewodowy. Pomyślałem sobie, że jest to naprawdę dobre urządzenie. Ostatnim pytaniem było – czy rzeczywiście pokazuje rzeczywiści odpowiednie kolory? To zaś sprawdzałem już z zaprzyjaźnionymi lekarzami i technikami. Odpowiedź brzmiała – tak.

Po obszernym wstępie chciałbym przejść do charakterystyki skanera. Przede wszystkim Rayplicker jest urządzeniem medycznym posiadającym odpowiedni certyfikat CE. Został zaprojektowany z myślą o ergonomii pracy. Urządzenie o wymiarach 210 x 75 x 155 mm, wadze 450 g, eleganckiej, poręcznej rękojeści, dotykowym wyświetlaczu oraz zminiaturyzowanej głowicy skanującej (o długości 76 mm i średnicy 25 mm) sprawia, że praca jest łatwa, szybka i przyjemna. Specjalna konstrukcja końcówki głowicy skanującej umożliwia automatyczną kalibrację obrazu, przy każdorazowym pobieraniu skanu. Dzięki temu, mamy pewność, że pomiary zostały wykonane prawidłowo, a warunki otoczenia nie zakłócają pomiaru. Dodatkowo, końcówki są wymienne i istnieje możliwość ich sterylizacji. Sercem samej głowicy jest matryca CMOS o rozdzielczości 400 x 400 px. Zakres pomiarowy mieści się w granicach 400 – 700 nm. Specjalnie opracowany i opatentowany algorytm pomiarowy, będący tajemnicą firmy, sprawia, że pomiar jest bardzo precyzyjny.

Rayplicker jest urządzeniem bezprzewodowym, wyposażonym w baterię o pojemności 2000 mAh oraz energooszczędny kolorowy ekran dotykowy o rozdzielczości 320 x 240 px i pamięć wewnętrzną, umożliwiającą wykonanie jednocześnie 40 skanów. Te wszystkie zalety sprawiają, że skaner można używać przez długi czas, nie odkładając go do stacji dokującej. Co do samej stacji – podłączana jest do komputera za pomocą kabla USB 2.0 oraz do sieci 230 V. Jej waga to 165 g, a wymiary 133 x 101 x 43 mm sprawiają, że nie zajmuje ona dużo miejsca na biurku.

Sam proces skanowania jest niezwykle prosty i szybki. Po uruchomieniu urządzenia logujemy się na własne konto i to wszystko. Kolejnym krokiem jest ustawienie głowicy „na zębie”, przyciśnięcie guzika, odczekanie 3 sek. – i skanowanie mamy zakończone. 30 sekund trwa analiza skanu i wyświetlenie wyników. Na ekranie dotykowym wyświetlają się kolory zębów w jednym z kilku (wgranych już) kolorników. Oprogramowanie pozwala zobaczyć ogólny kolor zęba, a także kolory zęba podzielonego na 3 lub 9 sektorów oraz mapę kolorów „piksel po pikselu”. Oprócz tego mamy możliwość określenia przezierności skanowanego zęba. Po wykonaniu jednego, kilku bądź kilkunasty skanów, skaner należy odłożyć do stacji dokującej, gdzie akumulatory zaczną się ładować i będzie możliwość zaimportowania skanów do oprogramowania na komputerze.

Nie spodziewałem się, że będę musiał podzielić artykuł na dwie części, ale jak się okazało temat jest bardzo szeroki. W kolejnym wydaniu NGS opiszę zatem możliwości jakie daje nam samo oprogramowanie Rayplickera, możliwości połączenia gabinetu stomatologicznego z laboratorium protetycznym oraz ułatwienia komunikacji pomiędzy lekarzem a technikiem. Zapraszam więc Państwa także do następnego wydania NGS.


Autor: Kamil Bogucki

Artykuł opublikowany w numerze 7/2020 magazynu Nowy Gabinet Stomatologiczny. Zobacz pełny spis treści.

Dowiedz się więcej - Kolor pracy protetycznej. Nowy Gabinet Stomatologiczny.

Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" -zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.

KSIĘGARNIA STOMATOLOGICZNA

ZGODY KSIĄŻKA min

2020 2264 cattani banner 01 350x100

 

EWA MAZUR PAWŁOWSKA