Prawdopodobnie od 2011 roku lekarze i lekarze dentyści będą musieli używać kas fiskalnych. Taki projekt zakłada plan rozwoju i konsolidacji finansów 2010-2011 ogłoszony przez premiera Donalda Tuska. Nie mniej do końca 2010 roku na pewno lekarze nie będą musieli używać kas. Stosowne zwolnienie w grudniu 2009 roku wydał minister finansów.
Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011 dotyczy nie tylko wprowadzenia kas fiskalnych dla lekarzu i prawników (te grupy zawodowe zawsze w kwestii kas występują razem). Uporządkowany zostanie również sposób odliczania podatku VAT od zakupu aut i paliwa do nich.Jednak lekarze zwolnieni są z VAT-u i nowe przepisy mogą się dla nich okazać niezbyt korzystne. Głośno mówi o tym Maciej Hamankiewicz, nowy prezes NIL. – Najpierw „owatujmy” lekarzy, a potem wprowadĽmy do gabinetów kasy fiskalne – powiedział w wywiadzie dla Polskiego Radia w programie I.
- W ten sposób nakładamy kolejne obciążenia finansowe gabinetów lekarskich, (…) w szczególności w prywatnych gabinetach i w prywatnych NZOZ-ach koszt wprowadzania - moim zdaniem bezsensownego, bo do niczego nie prowadzącego - kas fiskalnych bez możliwości odliczania VAT-u, jest po prostu nieracjonalny.I trudno nie przyznać prezesowi NIL racji. Kasy fiskalne miały służyć przede wszystkim ewidencji podatku VAT w obrocie detalicznym (handel, usługi). Skoro usługi zdrowotne nie są „watowane” to nie ma potrzeby stosowania kas fiskalnych, chyba, że VAT zostanie wprowadzony. Ale wtedy będzie istniała możliwość odliczenia kosztów VAT od zakupów do gabinetu.Samo wprowadzenie kas fiskalnych nie powinno być dużym problemem finansowym. Zakup pierwszej kasy jest współfinansowany przez ministerstwo finansów (do 900 zł). Najprostsza kasa dla lekarzy powinna kosztować ok. 1200- 1500 zł.
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.