Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza od 1 września wprowadzić nowe przepisy dotyczące podstawy programowej w zawodzie higienistki stomatologicznej. MEN zrezygnował z obowiązujących dotychczas zapisów, które stanowiły, iż wykonywanie zadań przez higienistkę powinno odbywać się pod nadzorem i na zlecenie lekarza dentysty.
Taką decyzję krytykuje Polskie Towarzystwo Stomatologiczne. – Wykonywanie świadczeń stomatologicznych z zakresu profilaktyki musi być realizowane pod nadzorem lekarza dentysty – czytamy w oficjalnym piśmie. To on kwalifikuje do zabiegu, przeprowadzając badania, do których jest wyłącznie uprawniony, a następnie zleca wykonanie określonego zabiegu i w efekcie go nadzoruje. – To lekarz, jako organizator udzielania świadczeń zdrowotnych ponosi odpowiedzialność wobec pacjenta za prawidłowość ich przeprowadzenia. Postulujemy jednak, aby nadzór rozumieć nie jako niczym nie oddzielony w przestrzeni i czasie, jak przyjęło się w orzecznictwie definiować nadzór bezpośredni, ale przyjąć go w rozumieniu obecności lekarza dentysty w podmiocie wykonującym działalność leczniczą. Pozwoli to zarówno na szybką reakcję podczas wystąpienia ewentualnego stanu zagrożenia zdrowia i życia pacjenta, w tym konieczności udzielenia pomocy lekarskiej wraz z podażą stosownych leków, jak i bezpośredniego wdrożenia stosownego leczenia podczas wystąpienia powikłań czy negatywnych następstw świadczeń stomatologicznych z zakresu profilaktyki, takich jak np. piaskowanie zębów – czytamy w stanowisku PTS-u.