Sprzęt stomatologiczny
Typografia
  • Najmniejsza Mała Średnia Większa Największa
  • Obecna Helvetica Segoe Georgia Times

Higiena układu ssącegoNowoczesny unit stomatologiczny jest skomplikowanym urządzeniem. Standardy pracy, potrzeba zapewnienia większego bezpieczeństwa (lekarza i pacjenta) oraz współczesne procedury higieniczne – powodują, że jest on stale unowocześniany i wyposażany w coraz bardziej złożone urządzenia i podzespoły. Przez ostatnich kilkanaście lat zmienił się również system odsysania płynów z jamy ustnej pacjenta podczas zabiegów. Aby zapobiec jego uszkodzeniom trzeba w należyty sposób dbać o ten system.

Wielu z lekarzy pamięta jeszcze wolnostojące spluwaczki. Tylko cześć unitów w naszej części Europy była wyposażona w ślinociąg, a ssak był rzadkością. Dzisiaj nie powiemy o unicie „nowoczesny”, jeśli w jego wyposażeniu nie ma zarówno ślinociągu, jak i toru ssącego. Systemy ssące są wielostopniowymi skomplikowanymi urządzeniami narażonymi na ryzyko uszkodzenia, awarii, a także nieprzewidywalnych, najbardziej bolesnych dla kieszeni lekarza, nagłych przerw w pracy. Brak dbałości o nie powodować także może powstawanie przykrych zapachów, okresowe zatykanie systemu, aż do całkowitej ich niedrożności.

Zachodzi więc konieczność regularnego czyszczenia przy użyciu specjalistycznych preparatów o właściwościach myjących i dezynfekujących. Takie postępowanie jest już wymagane przez nadzór sanitarny, a także komisje audytujące w przypadku ubiegania się o certyfikaty ISO.

Budowa układu ssącego

Tym, co widzimy na zewnątrz i co wykorzystujemy w codziennej pracy, jest wąż zakończony uchwytem, w której osadzamy jednorazowe końcówki ssące. Jest tu kilka dokładnie dopasowanych do siebie części. Mimo to osadza się między nimi brud, który uniemożliwia szczelne zamknięcie zastawki. Objawia się to uciążliwym syczeniem powietrza nawet w odłożonych, niepracujących rękawach ssących.

Wąż ssący jest karbowaną rurą, w zagłębieniach której łatwo osadzają się resztki wypełnień, piasek z piaskarki, zębina i inne resztki organiczne, na których doskonale mnożą się drobnoustroje.

Błędem jest stosowanie do mycia i dezynfekcji środków chlorowych i aldehydowych, które doprowadzają do żółknięcia, twardnienia, a z czasem nawet do pękania węża. Dzieje się tak na skutek wypłukiwania plastyfikatorów odpowiedzialnych za elastyczność węża przez niewłaściwe środki, które nie są kompatybilne z materiałami, z których wykonany jest wąż.

Kolektor odpadów – tu zbierają się grube cząstki odpadowe, tu wkładamy także tabletki antypieniące. Nieregularne zaniedbanie czyszczenia kolektora może sprowadzić niedrożność systemu, trudności z codziennym wyjmowaniem koszyczka, a także jego pękanie i rozrywanie.

Kolejną częścią układu jest separator płynów (tuż przy unicie lub przy pompie ssącej). Butla separatora nie jest przystosowana do działania agresywnych środków czyszczących (np. chlorowych), pod wpływem których jego ścianki mogą szybko popękać.

W separatorze płynów znajduje się także zawór odcinający od kanalizacji, elektrody mierzące poziom płynu oraz pompka wspomagająca zrzut nieczystości i zapewniająca nieprzerwaną pracę ssaka – wszystkie te elementy, aby dobrze pracowały i nie ulegały awariom wymagają regularnego czyszczenia specjalistycznym preparatem. Czyszczenie ręcznie jest uciążliwe, nieprzyjemne, a jeśli trzeba wezwać serwis - po prostu kosztowne.

Czyszczenie układu

Na skutek złej higieny układu ssącego nasz sprzęt może odmówić posłuszeństwa w najmniej oczekiwanym momencie. Należy zatem dbać o stan części spluwaczkowo-ssącej. Trzeba po prostu co jakiś czas usunąć brud odkładający się w zakamarkach węży, końcówek czy zbiorników. Żeby to zrobić, nie mając swobodnego dostępu do większości zakamarków, trzeba zastosować preparaty chemiczne.

Jednak stosowanie niewłaściwych środków (np. chlorowych) prowadzi do korozji elektrod. Natomiast środki zawierające substancje powierzchniowo-czynne prowadzą do powstawania piany, a jej zawieszenie się pomiędzy elektrodami powoduje nagłą przerwę w pracy: wyłączenie pompy, konieczność demontażu i oczyszczenia.

Coraz częściej w unitach zaczyna się montować separatory amalgamatu, co powoli staje się wymogiem służb sanitarnych. Są to skomplikowane, zbudowane z wielu podzespołów urządzenia, których działanie można porównać do mini oczyszczalni ścieków. Są one również kosztowne, ich cena może sięgać nawet kilku tysięcy złotych. One również, a może nawet tym bardziej, wymagają profesjonalnego postępowania czyszcząco-dezynfekcyjnego. Dlatego nie można tych systemów czyścić środkami „kuchennymi”, czy innymi preparatami dezynfekcyjnymi (do rąk, do narzędzi). Koniecznie trzeba użyć płynów przeznaczony właśnie do czyszczenia systemów do odsysania. Na szczęście w laboratoriach firm chemicznych powstały środki, dzięki którym łatwo możemy wyczyścić wszystkie części układu ssącego. Na naszym rynku bez problemu kupimy preparaty firmy Ecolab, czy Durr Dental przeznaczone specjalnie do czyszczenia systemów spluwaczkowo-ssących.

Wybieramy płyn do czyszczenia

Żel firmy Ecolab Dekaseptol nie zawiera w składzie ani aldehydów, ani związków chloru. Posiada natomiast unikatową substancję czynną - glukoprotaminę. Jej wielką zaletą jest to, że nie jest lotna, a co za tym idzie jest niezwykle bezpieczna dla użytkownika. Firma Durr swoje preparaty buduje na bazie alkoholi lub kwasów organicznych.

Kupując płyn do dezynfekcji, warto wybrać produkt gotowy już do użycia Oszczędzamy czas na przygotowanie roztworu, zarazem nie popełniamy błędu przy dozowaniu oraz unikamy ryzyka kontaktu preparatu ze skórą rąk.

Ecolab proponuje swój wyrób w postaci żelu. Żel, spływając po ściankach ssaka lub ślinociągu, pokrywa je dokładnie na całej długości, co w przypadku roztworów wodnych nie jest takie pewne.

Warto też zwrócić uwagę na kształt i funkcjonalność butelki. Niektórzy producenci dbają także o wygodę dozowania. Butelka firmy Ecolab jest wyposażona w specjalną pompkę – dozownik, która pozwala na zassanie potrzebnej - zawsze jednakowej - porcji preparatu bezpośrednio z butelki. - Jeśli zajdzie potrzeba uzupełnienia butelki dozującej, mamy do dyspozycji kanister, który można wyposażyć w kranik ułatwiający przelewanie preparatu. Oczywiście ze względów ekonomicznych korzystniejsze jest stosowanie opakowań uzupełniających – w tym wypadku kanistrów – wytłumaczyli nam przedstawiciele firmy.

Jak stosować taki preparat?

Czyszczenie układu ssącego powinno się odbywać zawsze po zakończeniu pracy. Sam proces czyszczenia nie jest skomplikowany, ale może nam zająć trochę czasu. Jak to się robi przedstawiamy na przykładzie preparatu Dekaseptol Gel. W przypadku innych preparatów ilość użytego płynu może być inna.

Najpierw czyścimy ślinociąg. Zasysamy 200 ml wody, a następnie jedną porcję tj. 15 ml żelu. Zasysanie wody robimy z przerwami, tzn. woda – powietrze – woda – powietrze itd. Ta czynność powoduje powstawanie turbulencji wewnątrz rękawów instalacji ssącej i separatora, co ułatwia proces oczyszczania systemu. Pozostawiamy preparat na pięć minut. Bardzo podobnie postępujemy ze ssakiem z tym, że powyższą czynność wykonujemy dwa razy.

Spluwaczka – wylewamy jedną porcję tj. 15 ml płynu, rozprowadzamy go szczotką i pozostawiamy na 5 minut, a następnie spłukujemy wodą i czyścimy za pomocą szczotki.

Musimy czyścić

Powstawania osadów w systemie ssącym nie da się uniknąć. Możemy jedynie zadbać o ich regularne usuwanie za pomocą przystosowanych do tego specjalistycznych preparatów. Jak wszędzie tak i tutaj profilaktyka jest tańsza od naprawy lub wymiany uszkodzonej części. Prosta obsługa, szybkość stosowania, brak toksyczności, uzupełnianie z ekonomicznego kanistra i wysoka jakość – czy trzeba czegoś więcej?

Piotr Szymański

Cytat: Szymański P, Higiena układu ssącego, Nowy Gabinet Stomatologiczny 2004(5)

__________________________________

Dowiedz się więcej. Dezynfekcja w czasach koronawirusa:

Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.

GAZETKA

nakladki na zeby zdjecie dodatkowe 2 min

2020 2264 cattani banner 01 350x100

 

 

EWA MAZUR PAWŁOWSKA