Zbliżają się Walentynki, a całowanie to znana na całym świecie forma okazywania miłości.
Jakie korzyści daje ta zakorzeniona od wieków w kulturze tradycja? Czy przez pocałunek można się zarazić próchnicą? Warto poznać obie strony medalu.
Całusy szczęścia
Podczas pocałunku organizm wytwarza większą ilość endorfin zwanych „hormonami szczęścia”. Hormony te odpowiadają za samopoczucie, odczuwanie bólu i przyjemności, regulują ciśnienie, temperaturę ciała oraz wpływają na apetyt. Zwiększony poziom serotoniny i dopaminy poprawia kondycję fizyczną i psychiczną. Całowanie pozwala rozładować napięcie i obniżyć hormon stresu, którego poziom zwiększa się po nerwowym dniu. Wysoki poziom kortyzolu jest przyczyną kłopotów
z zaśnięciem i wybudzania się w nocy, co negatywnie wpływa na pracę organizmu i zaburza rytm dnia.
Całowanie zamiast kremu
W czasie całowania pracuje wiele mięśni twarzy, które napinają skórę, co zapobiega tworzeniu się zmarszczek. Będzie ona lepiej ukrwiona i na dłużej zachowa młody wygląd, a policzki i kąciki ust pozostaną jędrne.
Naturalna szczepionka
Każdy posiada część własnych bakterii, różniących się od mikroorganizmów innych ludzi. Podczas całowania są one wymieniane między partnerami, co uodparnia ich na nowsze szczepy tych organizmów. Podczas pocałunku zwiększa się również wydzielanie śliny, która oczyszcza jamę ustną
z resztek jedzenia, zawiera substancje zwalczające bakterie i zapobiega erozji szkliwa.
Korzyści jakie niosą ze sobą pocałunki jest bardzo wiele i mają one pozytywny wpływ na nasz organizm oraz samopoczucie. Należy jednak pamiętać, że za tą przyjemną i pozornie bezpieczną czynnością, kryje się zagrożenie dla zębów i jamy ustnej.
Próchnica
Próchnicą można łatwo zarazić się poprzez pocałunek, ponieważ ta choroba zębów jest zakaźna. Wywołują ją bakterie, które mogę przedostać się do jamy ustnej drugiej osoby ze śliną i drobinkami jedzenia. Te szkodliwe mikroorganizmy podczas metabolizowania cukrów zakwaszają środowisko jamy ustnej, co w konsekwencji prowadzi do demineralizacji szkliwa i powstawania płytki nazębnej.
Jest to choroba niebezpieczna także dla całego organizmu. Bakterie i toksyny znajdujące się w zaniedbanej jamie ustnej mogą przedostać się do krwiobiegu i doprowadzić do chorób serca oraz zakażenia innych organów wewnętrznych - powiedział lek. dent. Przemysław Uliasz, ekspert kampanii „Lekcja Stomatologii”.
Pocałunki są przyjemną formą wyrażania uczuć i nie powinno się z nich rezygnować. Należy jednak pamiętać, że mogą być przyczyną zarażenia próchnicą, która może mieć wpływ na cały organizm.
Aby działać zapobiegawczo należy szczotkować i nitkować zęby po posiłkach. Jednak nic nie zastąpi wizyty u stomatologa, który oceni stan zębów i podejmie odpowiednie kroki lecznicze.
„Lekcja stomatologii” to inicjatywa Fundacji „Nadzieja dla Zdrowia” oraz NZOZ Prima-Dent w Warszawie, której celem jest pozytywne wpłynięcie na świadomość, a docelowo na stan i przyszłość uzębienia Polaków oraz wyeliminowanie stresu stomatologicznego. W ramach kampanii organizowane są między innymi lekcje edukacyjne dla przedszkoli, szkół, uniwersytetów trzeciego wieku oraz przedsiębiorstw, w czasie których uczestnicy zapoznawani są z technikami dbania o zdrowie jamy ustnej oraz redukcji stresu stomatologicznego. Kampania została objęta patronatem honorowym Rzecznika Praw Dziecka, Pracodawców RP, Mazowieckiego Kuratora Oświaty, Marszałka Województwa Mazowieckiego, Burmistrza Dzielnicy Mokotów, Burmistrza Dzielnicy Praga Północ, Wydziału Lekarsko – Dentystycznego Warszawskiego Uniwersytetu Warszawskiego, Polskiego Towarzystwa Studentów Stomatologii oraz patronatami medialnymi Stomatologii Współczesnej, infoDENT24.pl, Nowej Stomatologii, Dental Radia, Art of Dentistry oraz Asystentki i Higienistki Stomatologicznej. Akcja promocji zdrowia jamy ustnej u dzieci i młodzieży pod hasłem „Lekcja stomatologii” prowadzona jest od 1999 roku. Do tej pory wzięło w niej udział już ponad 30 tysięcy uczniów.