Pojawił się nowy trend w stomatologii – płukanie jamy ustnej olejem kokosowym. Okazuje się, że coraz więcej osób sięga do tego typu zabiegów. Niektórzy płuczą nim zęby nawet 20 minut dziennie. Olej ma dobroczynne właściwości dla zębów, przyczynia się do usunięcia bakterii.
Według entuzjastów, najlepiej jest używać surowy, czysty, dobry jakościowo olej kokosowy. Słonecznikowy czy też sezamowy również ponoć jest skuteczny. Mimo wielu sceptyków, teza ta jest rozpowszechniana nawet wśród lekarzy. Bardziej kompleksowe badania potwierdzają założenia, że może mieć on korzystny wpływ na choroby przyzębia – wrażliwość, nieświeży oddech, a nawet zahamować krwawienie z dziąseł. Według irlandzkich badaczy z Athlone Institute of Technology - olej kokosowy, poddany działaniu enzymów, zatrzymuje rozwój bakterii Streptococcus - głównej przyczyny próchnicy zębów. Badacze twierdzą również, że olej kokosowy atakuje drożdże wywołujące pleśniawki. Co do jednego wszyscy są jednak zgodni. Olej nie zastąpi szczoteczki do zębów i nici dentystycznych. Warto też pamiętać o tym, że żadna z organizacji stomatologicznych nie dała „zielonego światła” do wdrożenia tego typu zabiegów do katalogu świadczeń stomatologicznych.
