W gabinecie
Typografia
  • Najmniejsza Mała Średnia Większa Największa
  • Obecna Helvetica Segoe Georgia Times

Niepokojące informacje płyną z raportów dotyczących leczenia stomatologicznego na Wyspach Brytyjskich. Okazuje się, że wiele osób próbuje radzić sobie samodzielnie w kwestiach dentystycznych. Próbę samodzielnego poradzenia sobie z problemami z zębami, domowymi sposobami podjęło w ciągu ostatniego roku 10 procent mieszkańców Wysp Brytyjskich.

Połowa tej grupy w ten sposób usunęła sobie przynajmniej jeden ząb, rekordzistka usunęła sobie aż 13 zębów.

Problem z opieką stomatologiczną na Wyspach

Takie informacje płyną z raportu na temat opieki stomatologicznej w Wielkiej Brytanii, który został opublikowany przez parlamentarną komisja zdrowia i opieki społecznej.
– W raporcie wskazano, że Brytyjczycy, którzy samodzielnie próbowali rozwiązać swoje problemy z uzębieniem, robili to z powodów finansowych lub z powodu niemożliwości umówienia się do jakiegokolwiek publicznego gabinetu – informuje TVN 24. Dostęp do stomatologów publicznej służby zdrowia zawsze był tu ograniczony i mocno kłopotliwy, a skorzystanie z pomocy w prywatnych gabinetach jest po prostu bajońsko drogie – wskazuje dziennikarz, Maciej Woroch. Reporter dodaje, że używanie szczypców czy kombinerek w przypadku dotkliwego bólu jest na Wyspach "dość powszechne". W jednej trzeciej z ponad 200 hrabstw nie ma żadnego dentysty. Choć brytyjski rząd przeznacza 3 miliardy funtów rocznie na stomatologię, w większości gabinetów świadczących pomoc w ramach publicznej opieki zdrowotnej, oferuje jedynie leczenie ogólne.

W Polsce tylko trochę lepiej

W Polsce finansowanie leczenia stomatologicznego również pozostawia wiele do życzenia. W 2024 r. NFZ chce przeznaczyć na świadczenia medyczne 156,8 mld zł, z czego 3,3 mld zł na stomatologa. Czyli statystyczny Polak otrzyma 88 zł. To mniej niż koszt najtańszego wypełnienia. Minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził, że i tak większość Polaków leczy zęby w prywatnych klinikach. W Kujawsko-Pomorskiem na wizytę, gdy pacjent nie zgłaszał bólu, trzeba czekać 28 dni. Niewiele krócej na Podkarpaciu (24 dni). Natomiast na Lubelszczyźnie pacjent średnio musi czekać na wizytę na NFZ 5 dni, a w Świętokrzyskiem 6 dni.


Nowy Gabinet Stomatologiczny: Problem z opieką stomatologiczną na Wyspach

Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.



KSIĘGARNIA STOMATOLOGICZNA

ZGODY KSIĄŻKA min

2020 2264 cattani banner 01 350x100

 

EWA MAZUR PAWŁOWSKA