Blisko 4 miliardy ludzi na świecie cierpi obecnie na choroby w obrębie jamy ustnej – powiedział podczas Kongresu Stomatologicznego FDI 2016 dr Ward van Dijk - szef komisji ds. praktyki dentystycznej Światowej Federacji Dentystycznej. Dodał, że współczesne społeczeństwo w ogóle nie zdaje sobie sprawy, jak ogromne jest obciążenie chorobami jamy ustnej na świecie. Nie chodzi tylko o próchnicę czy choroby przyzębia, ale również o nowotwory jamy ustnej.
To współczesny styl życia powoduje, że choroby przyzębia i próchnica dotyczą nawet połowy populacji świata. Dane wskazują, że są kraje, w których dzieci nie chodzą do szkoły ze względu na ból zębów. Natomiast choroby periodontologiczne od 20 lat są zjawiskiem stale nasilającym się „problemy te dotyczą w dużej mierze osób starszych, ale osób starszych na świecie przybywa, więc przypadków pacjentów z tą jednostką chorobową z roku na rok jest coraz więcej" – powiedział podczas spotkania dr Ward van Dijk. Obecnie 70 proc. osób starszych na całym świecie ma zmiany w przyzębiu, z czego 15-20 proc. ma je na tyle nasilone, że grozi to utratą zębów. Dziś w odróżnieniu od lat poprzednich – to choroby periodontologiczne są główną przyczyną utraty zębów, a nie jak kiedyś próchnica – stwierdził Ward van Dijk.