Zmiana ustawy o prawach pacjenta czeka na podpisanie przez prezydenta. Jeśli zostanie podpisana, będzie obowiązywało pozasądowe dochodzenie odszkodowania w sytuacji niepożądanego zdarzenia medycznego, również na fotelu dentystycznym.
To budzi spore kontrowersje, głównie dlatego, że zadaniem komisji jest udowodnienie błędu lekarskiego. W pewnym sensie powiela to pracę postępowania sądowego, zamiast koncentrować się na tym, czy szkoda była związana z leczeniem i czy na pewno była nieunikniona. Nowy system zatem spowalnia proces uzyskiwania odszkodowania przez pacjenta i generuje potencjalne nowe konflikty pomiędzy pacjentami a lekarzami. - W Szwecji wystarczy ustalenie, że uszczerbek jest rzeczywiście dopuszczalnym następstwem danego leczenia - zauważa Adam Sandauer ze Stowarzyszenia Pacjentów Primum non Nocere. W Polsce pacjent zmuszony jest udowodnić winę lekarza, a to w praktyce sprowadza się do powielenia pracy sądu. (IN)