Andrzej Cisło, wiceprezes NRL i przewodniczący Komisji Stomatologicznej NRL przekonuje, że nie ma stomatologii dwóch prędkości. Pierwszej – nastawionej na pacjentów komercyjnych, drugiej - wyznaczonej koszykiem świadczeń gwarantowanych.
Słowa wypowiedziane przez Andrzeja Cisło mają być reakcją na powtarzaną tezę, że stomatologia finansowana z kasy publicznej z roku na rok traci na znaczeniu. – Państwo polskie ma obowiązek, ale i narzędzia ku temu, żeby przywrócić racjonalny wymiar publicznej opiece stomatologicznej – przekonuje wiceprezes NRL.
Andrzej Cisło ma świadomość, że stomatologia w sektorze publicznym to wciąż niemal 2 mld rocznie. Dodaje, że należałoby tę kwotę podwoić, wtedy jest możliwość skończyć z coraz większym niedowładem, finansowanego z NFZ, leczenia stomatologicznego.