Przed realnym niebezpieczeństwem zapaści szkolnej opieki stomatologicznej przestrzega Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej. - Lekarze dentyści, prowadzący gabinety szkolne ani nie mieli szansy pracy pomiędzy falami epidemii, ani z niezrozumiałych przyczyn nie obejmuje ich Tarcza 2.0.
Nie dotyczą ich też nadzieje pokładane w zdjęciu obostrzeń wraz z początkiem sezonu letniego, gdyż wówczas rozpoczną się kolejne wakacje szkolne - czytamy na stronie internetowej Naczelnej Izby Lekarskiej. Prezydium NRL podkreśla również, że lekarze dentyści, którzy pracują w gabinetach szkolnych wobec braku możliwości uzyskiwania dochodu nie są w stanie rozliczyć świadczeń wynikających z umowy z NFZ, a co za tym idzie regulować posiadanych zobowiązań. Pomimo wielokrotnych apeli samorządu lekarskiego i petycji wnoszonych przez środowisko stomatologów szkolnych władze publiczne nie zdecydowały się dotąd na przedstawienie planu podtrzymania tej części lecznictwa stomatologicznego. NRL oczekuje niezwłocznego podjęcia decyzji, które rozwiążą problemy, jakie pojawiły się w zakresie działalności gabinetów stomatologicznych zlokalizowanych w szkołach.