W Wielkiej Brytanii lekarze dentyści obawiają się, że po ustaniu pandemii ich gabinety zaleją pacjenci z zaawansowanym stopniem próchnicy. Medycy boją się, że przez pandemię szczególnie ucierpią zęby dzieci.
W Wielkiej Brytanii połowa rodziców twierdzi, że ich dzieci nie były u dentysty od marca. Swoje badania przeprowadziła również organizacja Association of Dental Group, zrzeszająca praktykujących dentystów. Wynika z nich, że jedna trzecia z 2 tysięcy badanych przyznała, że ich rodziny nie zdecydowały się na wizyty kontrolne. Dentyści ostrzegają, że wzrośnie także liczba przypadków, w których zepsute zęby trzeba będzie usuwać operacyjnie. Leczenie próchnicy tylko u dzieci kosztuje brytyjską służbę zdrowia ponad 40 milionów funtów rocznie.