Do tej pory klazule opt-out wypowiedziało około 1500 lekarzy. W związku z tym, kłopoty z zapewnieniem obsady już niedługo będzie miało wiele szpitali. W tej chwili placówki jakoś sobie radzą, dając więcej dyżurów innym specjalistom.
Problem może pojawić się w grudniu – wtedy „wciśnięcie” dodatkowych dyżurów może okazać się dużym wyzwaniem, bo wszyscy wyrobią możliwe limity. Akcja „Jeden lekarz, jeden etat", która rozpoczęła się w sierpniu ma pokazać rządzącym, że bez dodatkowych pieniędzy polski system ochrony zdrowia się załamie. Postulaty w proteście opartym na ograniczaniu czasu pracy dotyczą przede wszystkim zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB w przeciągu trzech lat. Rezydenci domagają się również likwidacji kolejek, rozwiązania problemu braku personelu medycznego i likwidacji biurokracji w ochronie zdrowia.