Protetyk z Torunia usuwał zęby przez ponad 30 lat bez uprawnień. Jego klientami byli lekarze, prokuratorzy czy też dziennikarze. Mówi o sobie, że nie ma uprawnień dentysty, ale ma talent. Talentu bez uprawnień nie docenił jednak sędzia.
Protetyk został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i 600 zł grzywny. Sprawa wyszła na jak, gdy w gabinecie przeprowadzał zabieg kobiecie, jednak miał przekonanie, że „coś poszło nie tak”. Poprosił kobietę, by ta poszła na wizytę do innego dentysty. Dentystka usunęła korzeń i zgłosiła sprawę do prokuratury. Po dokładnym zbadaniu sprawy okazało się, że protetyk pracował bez uprawnień.