Przetarg na produkcję dentobusów mógł zostać ustawiony pod konkretnego kontrahenta - tak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Według ekspertów - osiem, a nie dwadzieścia cztery miliony złotych powinna wynieść wartość zamówienia na produkcję szesnastu dentobusów.
Eksperci NIK – u twierdzą, że trzykrotnie wyższa kwota zamówienia jest zastanawiająca. Inspektorzy wskazują również, że został ustanowiony niezwykle krótki termin wykonania zamówienia – producenci mieli na to tylko 17 dni. Specjaliści podkreślają, że trudne jest, by w tak krótkim czasie dostawcy aut specjalizacyjnych mogli przygotować poważną ofertę. Inspektorzy twierdzą również, że wśród warunków znalazł się m.in. wymóg, aby samochody miały elektrycznie podgrzewaną szybę przednią, co nie ma większego znaczenia przy tego typu autach specjalizacyjnych.