Większość gabinetów ma podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wielokrotnie jednak zastanawia czy nie jest wykorzystywany przez NFZ. Na jakiej podstawie prawnej taka współpraca się odbywa. Czy są akty prawne regulujące ta współpracę, a nie pochodzące z NFZ, które jeśli tylko może wykorzystuje swoją pozycję. Czy można, i jak dyskutować z NFZ w świetle prawa?
Jakie jest prawne podłoże umowy pomiędzy gabinetem i NFZ-em? Kwestie umów z NFZ reguluje rozporządzenie Ministra Zdrowia dotyczące ogólnych warunków umów, ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej oraz kodeks cywilny (ze względu na to, że umowy z NFZ są dobrowolnymi umowami cywilnoprawnymi).
I tak:
• ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej określa postępowanie w sprawie zawarcia umów ze świadczeniodawcami. Opisuje je dział VI (artykuły 132-161).
Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy poprosił o opinię znanego konstytucjonalistę, prof. Piotra Winczorka, który uznał art. 137 tej ustawy za nieprecyzyjny;
• na zmianę rozporządzenie Ministra Zdrowia dotyczącego ogólnych warunków umów mają wpływ organizacje świadczeniodawców (w liczbie min. 10 tys.), które mogą negocjować z NFZ.
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich wystąpiło do Ministra Zdrowia z prośbą o wyjaśnienie kwestii kar umownych, które mają dotyczyć umów z NFZ jako umów cywilnoprawnych. (art. 483 i 484 kodeksu cywilnego).