Jak traktować promowanie się gabinetów lekarskich poprzez faworyzowanie danych grup zawodowych (np. w formie rabatów), choćby dziennikarzy? Jaka jest granica łączenia działalności medycznej z praktyką handlową. Zgodnie z kodeksem etyki lekarskiej lekarz tworzy swoją zawodową opinię jedynie w oparciu o wyniki własnej pracy, dlatego wszelkie reklamowanie się jest zabronione. (art. 63, paragraf 1).
W paragrafie drugim tego samego artykułu czytamy „ Lekarz nie powinien wyrażać zgody na używanie swego nazwiska i wizerunku dla celów komercyjnych.” Również w artykule 65 odnajdziemy zapis: "lekarzowi nie wolno narzucać swoich usług chorym lub pozyskiwać pacjentów w sposób niezgodny z zasadami etyki i deontologii lekarskiej...".
Idąc tym tropem wszelkie praktyki handlowe mające na celu faworyzowanie jakiejś grupy, (np. poprzez rabaty) są niezgodne z kodeksem etyki lekarskiej. Reklama możliwa do zastosowania przy innych usługach – fryzjerskich czy kosmetycznych – nie przystoi usługom stomatologicznym.
Niestety zgodnie z prawem każdy może założyć przychodnię, również stomatologiczną, a zgodnie ustawą o działalności leczniczej każdy może być również kierownikiem takiej przychodni – również osoby, które nie są zaznajomione z etyką lekarską lub nie stosują się do niej. Te obostrzenia dotyczą jednak tylko lekarzy.