Pojawia się coraz więcej wątpliwości związanych z dentobusami. Już teraz NFZ szuka dentystów, którzy są chętni do pracy w mobilnych gabinetach. A gabinetów na kółkach wciąż nie ma.
Wiele wskazuje na to, że nie będzie również do czasu wyznaczonego terminu. Przypomnijmy, że dentobusy miały powstać do 20 grudnia bieżącego roku. Najwięksi polscy producenci uznali ten termin za nierealny, kilka firm nawet zrezygnowało z wzięcia udziału w przetargu. Sceptycznie do tematu podchodzą również sami dentyści. W denotobusach miałyby być przeprowadzane przeglądy zębów, ale uwagi na braki w wyposażeniu nie będzie można przeprowadzać bardziej skomplikowanych zabiegów. Nie będzie tam endometru, który służyłby do badania długości korzeni. Nie przewidziano również mikroskopu, niezbędnego nie tylko przy leczeniu kanałowym zęba, ale przydatnego przy zakładaniu wypałnienia. Nie będzie również aparatu pantomograficznego, co oznacza, że będzie można przeprowadzać diagnostykę w ograniczonym zakresie.