Coraz więcej osób decyduje się na kredyt, by dokonać „metamorfozy swojego uzębienia”. – W czasach wysokiej inflacji ważniejsza od zasobności portfela okazuje się determinacja – wskazują eksperci. Z szacunków wynika, że zainwestować w leczenie stomatologiczne zamierza w tym roku blisko 42 procent Polaków.
Ponad 38 proc. społeczeństwa nie planuje metamorfozy uzębienia, a prawie 20 proc. rodaków jest niezdecydowanych. Takie są wyniki ogólnopolskiego badania przeprowadzonego przez UCE Research i Implant Medical.
Metamorfoza uzębienia – co to jest?
Co prawda sformułowanie „metamorfoza uzębienia” nie jest jednoznaczna i nie wiadomo co tak naprawdę oznacza. W rozumieniu lekarzy jest to estetyczna odbudowa uzębienia i przywrócenie mu właściwych funkcjonalności. Według pacjentów jest to po prostu wizyta u lekarza dentysty, w celu poprawienia komfortu życia, czyli również leczenie próchnicy.
– Wyniki badania wskazują na niezadowolenie z własnego uśmiechu prawie połowy Polaków. W ostatnich latach wiele osób mogło zwlekać z przeprowadzeniem metamorfozy swojego uzębienia, najpierw z uwagi na pandemię, a potem – inflację.
Oczywiście w Polsce nadal panuje drożyzna, rosną ceny zakupów i koszty zabiegów dentystycznych. Jednak sytuacja ekonomiczna niektórych rodaków mogła się ostatnio poprawić, np. dzięki zmianie pracy czy biznesu lub pozyskaniu nowych źródeł dochodów, jak również spadającej inflacji. Zapewne część osób zamierza też skorzystać z oszczędności – podkreśla dr Piotr Przybylski z Implant Medical.
Kogo stać na leczenie metamorfozę uśmiechu?
Z przeprowadzonych analiz wynika, że poprawą uśmiechu są zainteresowane przede wszystkim osoby z miesięcznymi dochodami netto powyżej 9 tys. zł. Głównie zapowiadają to mieszkańcy miejscowości liczących od 5 tys. do 19 tys. ludności. – W małych miejscowościach wciąż brakuje dostępu do usług stomatologicznych. Niektórzy pacjenci muszą przemierzać nawet kilkadziesiąt kilometrów do dentysty. Dlatego właśnie tam występuje duże zapotrzebowanie i determinacja – tłumaczy dr Emma Kiworkowa.
Z analiz wynika również, że mężczyźni częściej niż kobiety nie planują poprawić swojego uśmiechu. Ponadto dotyczy to głównie osób w wieku 65-74 lat, z miesięcznym dochodem netto 1000-2999 zł, a także z miast liczących powyżej 500 tys. mieszkańców.
– Polacy mający ponad 65. lat mogą uważać poprawę uśmiechu za mniej istotną w porównaniu z innymi kwestiami zdrowotnymi, które są bardziej priorytetowe w ich wieku. Do tego osoby z niższymi dochodami, często też seniorzy, mogą nie być w stanie finansowo zaryzykować wydatków na drogie zabiegi dentystyczne. Mają też mniejszą zdolność kredytową w instytucjach finansowych, stąd też w dużej części leczenie na kredyt im odpada – podsumowuje ekspert.
Nowy Gabinet Stomatologiczny: Zęby na kredyt
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.