Licówki to co raz bardziej popularna metoda na eliminację wszystkich niedoskonałości estetycznych zębów. Kiedy możemy je stosować, i co powinniśmy o nich wiedzieć zanim zdecydujemy się nowy, olśniewający uśmiech?
Nakładamy „nowe” zęby
Licówki to cienkie płytki, wykonane w różnych materiałów, mocowane na wargowej stronie zębów za pomocą specjalistycznego kleju. Nakładki mają na celu wyeliminowanie różnych niedoskonałości zębów, w tym przede wszystkim zmienić ich kolor, ustalić odpowiednią długość lub odbudować brakujące fragmenty oraz wyregulować kształt. Dzięki nim możemy więc nie tylko trwale wybielić zęby ale również ukryć zaleczone, ale uszkodzone braki czy wyregulować np. diastemę. Licówki mocuje się obecnie na dwa sposoby. Pierwsza z metod zakłada pierwotne szlifowanie zęba. Podczas zabiegu ściera się niewielką warstwę szkliwa, dzięki czemu uzyskuje się miejsce na pod przyszłą licówkę. Metoda ta stosowana jest szczególnie w przypadku zabiegu mającego skorygować rozmiar lub wyrównać układ zębów. Druga opcja nie wymaga szlifowania zębów, dzięki czemu mocowanie licówek jest procesem odwracalnym, zamiast ścierania szkliwa jest ono delikatnie polerowane przed pobraniem wycisku zęba. Ta metoda jest stosowana w przypadkach wybielania i wydłużania zębów oraz likwidacji diastemy. W gabinetach dentystycznych będziemy mogli spotkać się z różnorodnymi materiałami, z których wykonuje się licówki. Wśród najczęściej spotyka się akryl, porcelanę i ceramikę.
- Różnica pomiędzy licówkami porcelanowymi i ceramicznymi polega na mieszankach materiałów wykorzystanych do ich wykonania. W przypadku ceramiki na mieszankę składa się głównie krzemionka, woda, kaolin i kwarc, natomiast porcelana również wykorzystuje masę ceramiczną ale również akrylową i inne materiały – tłumaczy dr Sławomir Walicki z kliniki Duo Dental.
Licówki ceramiczne i porcelanowe są najpopularniejszym rozwiązaniem uznanym za wysoką trwałość i odporność na przebarwienia. Akrylowe licówki są wykorzystywane jako rozwiązanie tymczasowe, np. na potrzeby zabezpieczenia zębów przed założeniem właściwych licówek. Jest to materiał mniej estetyczny i niezbyt trwały, przez co jednocześnie tańszy od pozostałych dostępnych na rynku.
Kiedy wybrać licówki zamiast korony?
Licówki, podobnie jak np. korony, są metodą z dziedziny leczenia protetycznego. Ich mocowanie ma więc na celu uzupełnienie braków zębowych, niekoniecznie odnoszące się tylko do brakujących zębów. Licówki można stosować wyłącznie w przypadkach, gdy posiadamy zdrowy ząb, do którego przytwierdzona będzie płytka. W przypadku braku całego zęba lub w przypadku jedynie zdrowego korzenia nie będziemy mogli skorzystać z tej metody i w alternatywie dentysta zaproponuje nam koronę. Licówki nie mogą być więc traktowane jako metoda leczenia ale zabieg estetyczny. Stosuje się je w sytuacji znaczących, trudnych do usunięcia przebarwień naturalnego zęba, wyrównania krzywych zębów, ustalenia ich długości lub w celu odbudowy brakujących fragmentów szkliwa. Licówki mogą być alternatywą dla tradycyjnego aparatu ortodontycznego, jednak specjaliści ostrzegają, że można je zastosować tylko w przypadkach niewielkiej rotacji zębów i zaledwie ok. 10 proc. pacjentów leczących wady zgryzu kwalifikuje się do licówek.
- Przeciwwskazaniami do założenia licówek może być bruksizm, zbyt mała ilość szkliwa, choroby dziąseł i przyzębia ale też leczenie kanałowe w obrębie danego zęba – mówi dr Sławomir Walicki z Duo Dental.
Jak wygląda zabieg?
Aby licówki doskonale komponowały się z resztą uzębienia lekarz przed zabiegiem sprawdza i dopasowuje odcień do szkliwa zębów. Na tej podstawie może być wykonany projekt licówki, który będzie dopasowywany podczas drugiej wizyty. Jeżeli projekt będzie zaakceptowany przez pacjenta trzeba będzie poczekać na gotowe licówki 2 do 4 tygodni, tyle czasu potrzebne będzie na ich wykonanie w laboratorium. Później, w zależności od wybranej metody z lub bez szlifowania zębów, licówki są na stałe przymocowywane do zębów .
- Oprócz materiału, z którego wykonane są licówki, to czy wymagane będzie szlifowanie czy tylko polerowanie zęba określa wada, jaką pacjent chce skorygować. Większość trwałych metod mocowania licówek wymaga szlifowania, wyjątkiem będzie prostowanie cofniętego zęba, który pozwala na umiejscowienie licówki po polerowaniu szkliwa – dodaje dr Sławomir Walicki.
Po zabiegu nie jest wymagana żadna specjalistyczna metoda dbanie o nowy uśmiech, wystarczy zachowywać podstawowe zasady higieny jamy ustnej i przychodzić okresowe wizyty kontrolne do stomatologa. To, ile wybierzemy licówek zależy od stanu zębów, które chcemy poprawić. W uśmiechu widać zwykle 20 zębów, więc tyle maksymalnie możemy potrzebować. Minimum określa zwykle metoda mocowania i rodzaj materiału, z którego wykonane są nakładki. Jak łatwo się domyślić, im więcej licówek założymy tym więcej będziemy musieli za nie zapłacić. Czasem nie warto jednak oszczędzać na tańszych, mniej trwałych i mniej estetycznych materiałach ponieważ piękny, lśniący uśmiech przez długie lata można uznać za bezcenny.
