Duże zmiany następują w walijskiej stomatologii. Wizyty kontrolne nie będą dostępne dla dorosłych co sześć miesięcy, a raz w roku.
Profesor Andrew Dickenson, który został nowym naczelnym dentystą Walii tłumaczy, że takie decyzje są związane z koniecznością zmniejszenia zaległości powstałych w czasie pandemii. Zmiany mają również ułatwić dostęp do gabinetów dentystycznych większej liczbie osób. Jak twierdzi nowy naczelny dentysta Walii, poprawa stanu zdrowia zębów Walijczyków w ciągu ostatnich dwóch dekad doprowadziła do ograniczenia występowania próchnicy. Ze statystyk wynika, że również zmniejszyła się liczba osób użytkujących uzupełnienia protetyczne.
– Uznaliśmy, że stan zdrowia jamy ustnej mieszkańców poprawił w ciągu ostatnich 20 do 30 lat do tego stopnia, że pacjenci nie potrzebują już rutynowych badań kontrolnych co pół roku. Dlatego przyjrzeliśmy się umowom z dentystami, aby upewnić się, że przyjmują pacjentów zgodnie z ich potrzebami. Stomatolodzy stworzą indywidualnie plany opieki nad pacjentami i zasugerują im, jak często powinni przychodzić do gabinetu. Ci, którzy nie potrzebują leczenia, będą mieli wydłużony do 12 miesięcy okres pomiędzy wizytami – powiedział prof. Dickenson.
Takie zmiany mają stworzyć lekarzom dentystom większą elastyczność w przyjmowaniu pacjentów, którzy rzeczywiście potrzebują opieki. Zmiany nie dotyczą dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Ta grupa pacjentów ma zapewnione wizyty kontrolne co sześć miesięcy. Zmiany w większości zostały dobrze przyjęte przez właścicieli gabinetów dentystycznych. Ponad dwie trzecie wszystkich gabinetów dobrowolnie zgodziło się na zalecane zmiany i otrzymało już wytyczne dotyczące liczby nowych pacjentów, których będą musiały przyjmować. Jednak sceptycznie do tych zmian podchodzi Brytyjskie Towarzystwo Stomatologiczne. BDA uznało, że ruch ten będzie wykorzystywany do maskowania – jak to określono – „nieudanej inwestycji w stomatologię Narodowej Służby Zdrowia”.
– Walijski rząd próbuje wyczarować nowe wizyty bez znaczących inwestycji. Niestety, te twierdzenia wyglądają, jakby były sklecone na kolanie. Dentyści pracowali według podobnych wytycznych przez prawie dwie dekady. Faktem jest, że potrzeba by tuzina zdrowych pacjentów, którzy zrezygnują z corocznych badań kontrolnych, aby umożliwić zajęcie się jednym nowym pacjentem z dużymi potrzebami zdrowotnymi – powiedział Dr Russell Gidney, przewodniczący Walijskiego Komitetu Praktyk Dentystycznych BDA.
Z kolei profesor Andrew Dickenson zamierza wprowadzić również inne zmiany dotyczące opieki dentystycznej. Ma zamiar skupić się na zwalczaniu chorób periodontologicznych, które często występują u pacjentów w średnim i starszym wieku. Oprócz tego, chce szkoli większą liczbę dentystów i ściągnąć specjalistów z innych krajów.
Dowiedz się więcej
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.
