Sprawami lekarzy, którzy pracowali dla tak zwanych receptomatów zajmują się organy odpowiedzialności zawodowej samorządu lekarskiego. Organy te prowadzą aktualnie postępowania wyjaśniające. W niektórych przypadkach przygotowywane są wnioski o ukaranie do Okręgowych Sądów Lekarskich.
O zmianę przepisów ustawy refundacyjnej dotyczących ograniczenia działalności podmiotów handlujących receptami apeluje niezmiennie Naczelna Rada Lekarska.
Brak tolerancji dla takich zachowań
– Praca lekarza dla „receptomatów” jest szkodliwa przede wszystkim dla pacjentów. To nieodpowiedzialność napędzana chęcią szybkiego zarobku, która sprowadza na nasze środowisko krytykę i może powodować brak zaufania. Nie ma tolerancji dla takich zachowań, dlatego organy odpowiedniości zawodowej już działają w tych sprawach. Zdecydowana większość lekarzy w Polsce wie, jak ważne jest bezpieczeństwo pacjentów, dlatego raz jeszcze apelujemy do ministra zdrowia o zmianę tych przepisów dotyczących działalność receptomatów. Ograniczmy pracę tych, którzy czyhają wyłącznie na łatwy zarobek, nie myśląc o dobru pacjenta – podkreślił Zbigniew Kuzyszyn, Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej.
Kto jest odpowiedzialny: samorząd lekarski, czy ministerstwo
Niemal od początku dyskusji na temat nadużyć w wystawianiu recept przez Internet Ministerstwo Zdrowia przekonuje, że interwencję powinien podjąć samorząd lekarski. Izba zarzuca zaś resortowi, że bez zmian prawnych ma ograniczone możliwości działania. Choć izba lekarska przedstawiła propozycje zmian w przepisach, które mogłyby nadużycia ukrócić, minister zdrowia zdecydował się, bez przeprowadzania jakichkolwiek zmian legislacyjnych, na wprowadzenie limitu – można ich wystawić maksymalnie 300 w ciągu jednego dnia.
13 lipca br. przed gmachem Ministerstwa Zdrowia odbył się protest przeciwko tzw. limitowi recept, który został wprowadzony bez podstawy prawnej oraz obowiązuje od dnia 3 lipca 2023 r. W odpowiedzi na akcję protestacyjną Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy na oficjalnym profilu Ministerstwa Zdrowia na Twitterze zamieszczono wpis, w którym zasugerowano, że wprowadzenie limitu wystawiania recept nie dotknęło całego środowiska lekarskiego, a wyłącznie grupę, która czerpie rzekome zyski z wypisywania recept. Powyższe pozostaje przy tym kłamstwem oraz godzi w dobre imię protestujących lekarzy oraz renomę organizacji, jaką jest Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy – czytamy w piśmie podpisanym przez przewodniczącą związku Grażynę Cebulę-Kubat.
Nowy Gabinet Stomatologiczny: Receptomaty - kara dla lekarzy
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Stomatologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.